WYPRAWA RODZINNA 4×4 Maroko na majówkę

kiedy

26.04.2024 -03.05.2024

liczba dni

8

liczba miejsc

6 aut

cena

1199-4150EUR

Wyprawa rodzinna 4×4 Maroko (wydmy Erg Chigaga przez Wąwóz Todha) na majówkę

Wyprawę przygotowałam dla wszystkich, którzy chcą zanurzyć się w pięknie  południowego Maroka,  wędrując po starożytnych kazbach i rozkoszując się wspaniałością majestatycznych gór Atlasu. Dla tych wszystkich,  którzy wolą wybrać nieco mniej uczęszczaną drogę i poznać podczas naszej przygody 4×4 autentyczne Maroko. Dla tych, którzy chcą doświadczyć nieba usianego gwiazdami podczas nocy na pustyni wśród dzikich i naturalnych wydm Erg Chigaga, do których dotrzemy naszymi autami terenowymi. I wreszcie dla tych, którzy chcą poznać marokańską kuchnię, historię i wyruszyć na ciekawe spotkania z mieszkańcami kraju. To nie jest wycieczka, tylko wyprawa, podczas której sami pokierujecie Toyotami Prado z napędem 4×4, doświadczycie autentycznej marokańskiej gościnności i posmakujecie wyśmienitego marokańskiego jedzenia. Dla wszystkich, którzy chcą przeżyć noc pośrodku pustyni, w namiotach na campie ulokowanym z dala od zgiełku i świateł miasta, do którego nie prowadzi GPS tylko nasz marokański przewodnik i ślady opon na piasku, jeśli nie zdmuchnął ich wiatr.

Dla wszystkich, którzy lubią poczuć majestat historii, piękno otaczających krajobrazów, piasek między stopami i rozgwieżdżone niebo nad sobą w towarzystwie pasjonatów podróży, zapraszam do Maroka! Czekam na Was

Na wyprawę zapraszam wszystkich, w tym rodziny z dziećmi od lat 7.

plan wyprawy

dzień pierwszy

Przylot do Agadiru na „własną rękę” i nocleg w hotelu 4*. Program dostosowany jest do przylotu z Wrocławia w dniu 26.04.2024 i wylotu do tego miasta w dniu 03 maja 2024r. ale jeśli chcecie przylecieć w innych datach i dołączyć do wyprawy, nie  ma problemu. Również na zakończenie wyprawy, zamiast zdać auto w Agadirze, możecie je zdać w Marrakeszu bez dopłaty (można wtedy lecieć Lufthansą z Warszawy do Marrakeszu).  Z Warszawy na lotnisko we Wrocławiu macie 3,5 godziny jazdy samochodem autostradą a następnie drogą ekspresową z której jest zjazd prosto na lotnisko. Lata również ryanair z Krakowa, ale w innych dniach, niż dni wyprawy. Zawsze możecie polecieć też Lufthansą do Marrakeszu, gdzie spotkamy się w dniu 27 kwietnia a auto możecie zdać również w Marrakeszu bez dopłaty. Niestety wizzair i ryanair przestały latać do Maroka z Warszawy w sezonie letnim. Pozostało połączenie bezpośrednie z Wrocławia do Agadiru i ew. Lufthansa z Warszawy do Marrakeszu. Ale z większości polskich miast do Wrocławia nie jest aż tak daleko, by nie dojechać!

W tym dniu przewidziany jest wypoczynek na plaży lub nad basenem hotelowym. Z uwagi na wczesny przylot samolotu, trzeba będzie poczekać na zakwaterowanie – nastąpi od g. 15, wcześniej jedynie w miarę dostępności posprzątanych pokoi. Można zostawić w hotelu bagaże i udać się na plażę lub basen.

dzień drugi

Dzień 2: Agadir – Marrakesz – Ait Ben Haddou  (248 km +185 km)

Nasza wyprawa zacznie się z samego rana o g. 7 zapakowaniem się przez Wyprawowiczów do autokaru który zabierze nas z hotelu w Agadirze do Marrakeszu, gdzie odbierzemy nasze auta 4×4 i skąd wyruszymy ku naszej marokańskiej przygodzie! Autostrada do Marrakeszu jest wąska, prosta, mało ciekawa widokowo więc wykorzystamy czas w autobusie na odespanie porannej pobudki,  lepsze poznanie się i zaoszczędzenie energii na dalszą i już samodzielną jazdę z Marrakeszu do  Ait Ben Haddou (185 km). Z Czerwonego Miasta (tak się mówi o Marrakeszu dzięki czerwonej glinie użytej do jego budowy) wyjedziemy od strony południowej i przekroczymy wietrzne góry Atlasu Wysokiego i Przełęcz Tizi Ntichka. Opuścimy główną drogę i mniej uczęszczanymi szlakami udamy się do Telouet Kasbah, znajdującego się na dawnym szlaku karawan z Sahary przez góry Atlas do Marrakeszu. Kasbah był siedzibą władców z rodziny El Glaoui, stąd czasem nazywany jest też Pałacem Glaoui. Został  jednak opuszczony i splądrowany po tym, jak ostatni Pasza uciekł z kraju w ślad za wyjazdem Francuzów w 1956. Choć nigdy nie ukończony, jest pełen ozdób, będziemy mogli podziwiać architekturę mauretańską i płytki zellige.

Do Ait Ben Haddou dojedziemy  późnym popołudniem. Zdążymy jeszcze zwiedzić  światowej sławy osadę (ksar)  Ait Ben Haddou, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, gdzie kręcono Gladiatora, Grę o Tron i wiele znaczących dzieł filmowych. Jest ozdobiona krenelowanymi wieżami i budynkami wzbogaconymi w motywy geometryczne i stanowi jedno z bardziej urokliwych tego typu miejsc w całym Maroku.  W toku jest obecnie program prac renowacyjnych, mający zachęcić do wzrostu liczby ludności tej wsi, w której obecnie mieszka zaledwie pięć rodzin.

Po całym  dniu jazdy i zwiedzania udamy się na nocleg do pensjonatu w Ait Ben Haddou, gdzie zjemy wspólnie marokańską kolację.

PS> Gdy będzie już uzbierana grupa i taka będzie wola Wyprawowiczów, możemy też podjechać następnego dnia do pobliskiego Warzazat (Ouarzazat), gdzie mieści się Studio Atlas –  jedna z największych filmowych perełek Maroka. Tu powstało bardzo wiele pamiętnych scen z historii kina, to jedno z tych miejsc, które przyciąga do Maroko rzesze maniaków kina. Jeśli akurat nie są kręcone jakieś sceny w Studiu Atlas, można je odpłatnie zwiedzić z przewodnikiem!

dzień trzeci

Dzień 3: Ait Ben Haddou – Tinghir przez Wąwozy Dades i Todgha  (200 km)

Po śniadaniu, wyjedziemy w dalszą drogę, która zaprowadzi nas do idyllicznej Skoury i Wąwozu Dades, zwanego też aleją fig. To zielona dolina, pełna bujnych palm i tętniąca życiem. Zobaczymy pola migdałów, wiśni, brzoskwiń, jabłek, moreli i dziesiątek innych owoców. To jest jak  spacer po Edenie na Ziemi. Po tej jakże malowniczej okolicy, dotrzemy do słynnego wąwozu Todgha. Przejażdżka z Tinghir do najwyższych bloków skalnych wąwozu Todra jest atrakcją samą w sobie. W dolinie przez kilkanaście kilometrów ciągnie się przepiękna oaza, której zieleń kontrastuje z mocną czerwienią górujących nad nią skał i wtopionych w nie niewielkich glinianych domów i kazb. Wąwóz ma długość około 15 km i jazda nim zapiera dech w piersiach. Głęboko czerwone klify nad rzeką Todgha mają średnio wysokość 400 metrów, co czyni wąwóz jednym z najbardziej spektakularnych kanionów na świecie. Pozostałą część popołudnia spędzimy na spacerach wśród bujnej zielonej scenerii i urokliwych kanałów wodnych w oazie Tinghir. Spać będziemy w pensjonacie w Tinghir

dzień czwarty

Dzień 4: Tinghir – Zagora – Tamegroute – M’hamid el ghizlane – Erg Chigaga (370 km)

Dzisiaj dotrzemy do przepięknego campu na pustyni Sahara, gdzie będziemy mogli podziwiać niesamowite wydmy Erg Chigaga (wyjazd o g.9). Nasza trasa będzie prowadzić wzdłuż  Draa River Valley do Tamegroute. W przeszłości to miejsce służyło za swego rodzaju centrum nauczania i religii jako słynny suficki ośrodek (Sufi zawiya). Było to historyczne centrum zakonu Nasiriyya, jedno z najbardziej wpływowych w świecie islamu. Jeśli jesteście  zainteresowani ceramiką użytku domowego, to miasto słynie również z ceramiki szkliwionej na zielono. Stąd mamy już 2 godziny jazdy pustynnym off-roadem  do naszego obozu na pustyni. Myślę, że jak dotrzemy, to będzie to najlepszy moment by rozkoszować się dobrym drinkiem albo winem na szczycie najwyższych wydm, skąd można podziwiać zachód słońca (trzeba się wdrapać, za to można się sturlać). Choć to pustynia, na campie są prysznice z ciepłą wodą. Tego wieczora zjemy berberyjski obiad na pustyni i będziemy cieszyć się też tradycyjną muzyką berberyjską przy ognisku po obiedzie. Noc spędzimy w naszym cudownym campie.

dzień piąty

DZIEŃ 5: Erg Chigaga 

Ten dzień spędzamy w obozie w Erg Chigaga. Pozostawiam Wam co chcecie robić, bo być może nic. Ale dla chcących jest  mnóstwo zajęć – można spróbować sandboardingu, jazdy na wielbłądzie, wybrać się na trekking  po pustyni. Ja zaplanowałam dla chętnych trzy zorganizowane atrakcje. Pierwszego dnia odwiedzimy rodzinę nomadów żyjących na pustyni, w tym zobaczymy jak kobiety wypiekają przepyszny chleb w popiole a także pójdziemy na krótki trekking, podczas którego nasz marokański przewodnik opowie nam o życiu na pustyni. Wieczorem natomiast czeka nas kolejne duże przeżycie – przepiękna karawana, w której pojedziecie na własnym wielbłądzie na zachód słońca. Na wydmę trzeba się już wspiąć o własnych siłach, gdzie  będziemy rozkoszować się pięknymi widokami lub winem o zachodzie słońca. Na koniec wrócimy na wielbłądach na przepyszną marokańską kolacją. Nocleg w campie.  

dzień szósty

Dzień 6 – Erg Chigaga

Nadal jesteśmy w naszym campie na wydmach. W tym dniu zaplanowałam dune bashing dla chętnych kierowców czyli samodzielną jazdę po wydmach, co wcale nie jest tak łatwe, na jakie wygląda. Ale poprosiłam o pomoc eksperta, prawdziwego Marokończyka, berbera , który da nam trochę wskazówek i zabierze nas  w najbardziej surowe i majestatyczne miejsca wydm Erg Chigaga. Zwykle dune bashing czyli jeżdżenie po wydmach jest zakazane w wynajmie samochodów, ale te które wynajmuję dla nas, będą zarezerwowane również na tę okoliczność więc korzystajcie! Zapraszamy także dzieci na przygodę, jeśli będą chętne. Jeśli nie, mają wokół największą piaskownicę do zabawy

A wszystkie kobiety zapraszam na sesję przed zachodem słońca. Zabieram wyjątkową czerwoną sukienkę, w której zdjęcia na pustyni będą wyjątkową pamiątką z podróży.

Podobnie jak i wcześniejszej nocy, grać będą dla nas przy ognisku prawdziwi ludzie pustyni.  Tu pośrodku piasków, pod niebem pełnym gwiazd, przy ognisku, muzyka wybrzmiewa wyjątkowo. Wierzę, że będzie to piękna noc na pustyni i niezapomniane przeżycie!

dzień siódmy

DZIEŃ 7: Erg Chigaga – Lake Iriqui – Foum Zquid – Tazenahkt– Talouine – Taroudant (350 km)

 Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i po wczesnym śniadaniu, wyjedziemy z naszego campu o 9.00. I znowu czeka nas pustynny off-road z bardzo zmieniającą się scenerią krajobrazów wokół. Miniemy: jezioro Iriqui, gdzie mamy szansę doświadczyć pustynnej fatamorgany, piękna otaczających gór a nawet zobaczyć różne skamieniałości. Przerwę na lunch proponuję w Foum Zguid, pierwszej wsi po wyjechaniu z pustyni, gdzie możemy pójść na najlepsze frytki (French fries) w całym Maroku! Zresztą ocenicie sami. Z Foum Zguid ruszymy do Taznakht, miejsca gdzie robią jedne z piękniejszych dywanów. Otoczenie znowu uderza niesamowitą przyrodą, będącą połączeniem mocno zwietrzałych skał i oaz palmowych. Taznakht to dobre miejsce na zakup dywanów, choć trzeba się mocno targować. Tylko dlatego, że jesteśmy na końcu marokańskiego świata niestety nie oznacza, że ceny są niższe niż w Marakeszu😊 Z Taznakht będziemy kontynuować podróż do Taliouine. Jeśli nie spędzimy za dużo czasu na lunchu, to będziemy mieć czas odwiedzić spółdzielnie szafranowe i suk w tym uroczym mieście i dalej pojedziemy na nocleg do  Taroudant.

dzień ósmy

Dzień 8 : Taroudant – Agadir  (60 km) i wylot do kraju 

W tym dniu po śniadaniu samodzielnie udajecie się na lotnisko by wrócić do kraju albo zostajecie dłużej w Agadirze na odpoczynek. Do lotniska mamy 1 godzinę drogi i zdanie aut nastąpi na lotnisku.

PS. auta oddajemy w stanie nienaruszonym a nie jak na zdjęciu:)

pytania i odpowiedzi

Podana poniżej cena wyprawy uwzględnia koszt:

–  zorganizowania wyprawy,

– przewodnika  marokańskiego który opowie nam o kulturze marokańskiej, odwiedzanych miejscach, zabierze w odwiedziny do Berberów i nomadów i będzie nam towarzyszył począwszy od drugiego dnia wyprawy do jej końca i któremu możecie zadać każde pytanie na temat kultury, historii, zwyczajów i na pewno będzie znał na nie odpowiedź!

– przewodnika polskiego który będzie dla Was jak zawsze na wyprawie 24/7 dbając o atmosferę, relacje i wymianę opon:) choć tej akurat w Maroku nie przewiduję za bardzo, gdyż mają bardzo dobre drogi

– przejazdu autobusem z Agadiru do wypożyczalni samochodów w Marrakeszu

– wypożyczenia samochodu Toyota Prado 4×4 (lub ekwiwalentu) w dniach 2-8 wraz z  ubezpieczeniem,

– wszystkich noclegów  (ze śniadaniami dla Waszej całej rodziny – dzień 1 zakwaterowanie w hotelu 4* w Agadirze , dzień 2,3 i 7 w pensjonatach (riadach) – butikowych miejscach prowadzonych przez rodziny marokańskie, dzień 4,5,6   w namiotach na pustyni

– obiadokolacje dla całej rodziny w dniu 2,3,4,5,6,7 oraz dodatkowo  lunche w dniu 5 i 6 (w campie na pustyni)

– atrakcji w campie na pustyni w postaci: przejażdżki na wielbłądach, jazdy samochodami po wydmach, spotkań z Berberami,  pokazu pieczenia chleba, wypożyczenia desek do pustynnego snowboardu (jedynie jazda na quadach jest płatna osobno)

wszystkich atrakcji po drodze (są bezpłatne i oprowadzi nas po nich nasz marokański przewodnik) – za wyjątkiem wizyty w Studio Atlas, jesli będziemy chcieli tam pojechać i zwiedzanie będzie dostępne, to ta wizyta jest płatna dodatkowo na miejscu (ok. 8 EUR od osoby)

Cena wyprawy dla rodziny 4 – osobowej (2 dorosłych + 2 dzieci) to 4150 EUR

Cena wyprawy dla rodziny 3-osobowej (2 dorosłych + 1 dziecko lub 1 osoba dorosła + 2 dzieci) to 3879 EUR

Cena wyprawy dla rodziny 5-osobowej (2 dorosłych + 3 dzieci ) to 4679 EUR

Cena wyprawy dla rodziny (lub teamu) 4-osobowego w jednym aucie (4 osoby dorosłe, śpiące w 2 osobnych pokojach czyli np. 2 dorosłe pary) – 1299 Eur/1 osoba – łącznie 5196 EUR

Wszystkie inne konfiguracje rodzinne i nierodzinne – cena podawana na życzenie

Ponadto w aucie organizatora jest miejsce dla rodziny 3 osobowej (3879 EUR) ( i w podanej cenie w aucie organizatora nie płacicie już dodatkowo za paliwo.  W aucie organizatora jedzie również przewodnik marokański. Autem Organizatora kieruje Organizator

1

– biletów lotniczych – nasza wyprawa jest dostosowana pod loty do/z Wrocławia  do/z Agadiru w okresie 26.04.2024r. (wylot) do Agadiru i 03.05.2024 przylot z Agadiru do Wrocławia. Oczywiście możecie lecieć wszelkimi innymi dowolnymi konfiguracjami lotniczymi, natomiast w dniu 26.04.2024r. trzeba być na miejscu w Agadirze najpóźniej wieczorem, gdyż odjedziemy autokarem do Marrakeszu o g. 7.00 rano w dniu 27.04.2024r. (ewentualnie możemy się spotkać w Marrakeszu o 10 rano w dniu 27.04.2024r.)

– ubezpieczenia turystycznego

–  napojów do posiłków poza zwyczajowo podawaną wodą/kawą/herbatą do śniadania, w tym nie obejmuje alkoholu

– innego wyżywienia niż wymienione

– napiwków zwyczajowo dawanych w restauracjach czy hotelach, na campie i przewodnikowi marokańskiemu

– taksówki z lotniska w Agadirze do hotelu na nocleg w dniu pierwszym po przylocie (ok. 20 EUR)

– Paliwa do auta ok. 250 EUR

– jazdy na quadach po pustyni –  80 EUR/1h (musimy zarezerwować z wyprzedzeniem dla chętnych)

– depozytu 2000 EUR od auta (nie dotyczy auta Organizatora)

W cenie naszej wyprawy zawarte są posiłki (śniadania i obiadokolacje) w dniu 2,3,4,5,6,7. W dniu 1 wyżywienie jest w Waszym własnym zakresie, zaś w dniu 8 w cenie jest śniadanie. W dniach 5 i 6 kiedy będziemy na pustyni, w cenie jest jeszcze dodatkowo lunch. Przez cały nasz pobyt powinniście mieć okazję spróbować „pizzy po berberyjsku” zazwyczaj z dynią, mięsem, zieloną cebulką i wieloma przyprawami; jagnięciny, wątróbki w tłuszczyku, popularne są kebaby, szaszłyki i oczywiście tadżin – z mięsem wołowym, drobiowym, jagnięciną lub baranina z warzywami i ziołami. Ale jeśli jesteście wegatarianami, to znajdzie się też smaczne jedzenie dla Was – bazujące najczęściej na kuskusie czy ciecierzycy z warzywami.

Jeździmy Toyotami Prado z napędem 4×4. (zwykle TX, 3,0) To duże, wygodne  i luksusowe auto,. Samochody są z wypożyczalni więc wyjątkowo może być to substytut Toyoty Prado czyli auto w podobnej klasie wynajmu. Auta są ubezpieczone, niemniej jednak zgodnie z zasadami wynajmu samochodów w Maroku, zawsze wypożyczalnia blokuje na karcie depozyt. Przy autach tej klasy, zazwyczaj jest to 4000 EUR, niemniej jednak dla naszej grupy, wynegocjowany depozyt to 2000 EUR, zabezpieczone na karcie kredytowej. Wypożyczalnia jest sprawdzona, renomowana a depozyt zwracany w dniu następującym po oddaniu samochodu. Ponosicie odpowiedzialność jako wkład własny do wysokości depozytu.  Wiem co powiecie, ale Maroko to kraj z takimi właśnie zasadami najmu aut – jedyny chyba, gdzie depozyty są tak wysokie. Obiecuje jednak, że warto! Nasza trasa jest ułożona tak, byśmy cały dzień mogli zwiedzać i zobaczyć jak najwięcej atrakcji na naszej trasie. Luźniejszymi dniami są dni pobytu na campie. Tam również przewidziałam wiele atrakcji opisanych w programie, ale będzie też czas by odpocząć w naszym obozowisku na pustyni.  Trasa nie jest trudna, niemniej jednak jest dla osób czujących się pewnie za kierownicą. Jeżdzimy głownie asfaltem (dobrym asfaltem) , przy czym przejazd przez Góry Wysokiego Atlasu będzie bogaty w serpentyny i wysokości. Off road jest głównie po pustyni,  ale każdy kto czuje się dobrze za kierownicą, na pewno poradzi sobie doskonale!

 Pierwszy nocleg jest w hotelu 4*, pozostałe noclegu w uroczych pensjonatach (riadach) prowadzonych rodziny marokańskie (za wyjątkiem noclegu na pustyni). To oznacza, że poza hotelem, pokoje są różnej wielkości i nie są ustandaryzowane – jedno moga dostąć pokój większy, inni mniejsi. Noclegi z założenia są miejscami, gdzie mamy się wyspać, zjeść dobre śniadanie w pięknych okolicznościach przyrody i domostwa i wesprzeć lokalnych ludzi. Jesli więc potrzebujesz dostać pokój „jak wszyscy inni” to być może nie jest to wyprawa dla Ciebie, gdyż starając się zapewnić butikowy nocleg, nie jestem w stanie dostarczyć wszystkim takich samych pokoi ani pokoi tej samej wielkości. Uważam jednak, że na wyprawach najważniejsi są ludzie – i Ci których odwiedzamy i Ci którzy tworzą społeczność wyprawy i na tym się koncentruje, gdyż daje to wspaniałą i niezapomnianą wyprawową atmosferę. To sprawia, że zapamiętujemy miejsca a nie fakt, czy każdy pokój miał tę samą ilość metrów kwadratowych. 

Z kolei noclegi w namiotach na pustyni mają wygody jak łózka, ale łazienki nie są w namiotach tylko w zbiorczym budynku z łazienkami. Pogody w ciągu dnia spodziewam się na pustyni w okolicach 30 stopni, a noce będą w okolicach 20 stopni. Listę rzeczy do zabrania wysyłam zawsze wszystkim Wyprawowiczom

Zasady płatności oraz organizator

Od strony prawnej i formalnej organizatorem wyprawy jest gruzińskie biuro turystyczne, które w całości należy do mnie, Marii Pertek. To moja działalność gospodarcza w Gruzji, oficjalnie tu zarejestrowana i utrzymywana. Wyprawa, którą organizuję, zaczyna się i kończy w Maroku.

Wyprawa odbędzie się, jeśli zgłoszą się chętni najpóźniej do końca marca  2024r. do tego dnia trzymam rezerwacje. Poza autem swoim jako przewodnika, zabieram tylko 6 samochodów na wyprawę (aczkolwiek, jeśli rodziny będą liczne, to ograniczę tę liczbę do 5)

Zasady płatności – gdy się zdecydujecie, to mi zgłaszacie. Gdy uzbiera się grupa 4 rodzin, jedziemy na wyprawę! podpisujemy umowę, wpłacacie zaliczkę  i kupujecie też bilety lotnicze. Płatność jest na konto gruzińskie w EUR. Zgodnie z umową zasady opłaty i anulacji są następujące:

Przy podpisaniu umowy, wpłacacie kwotę 1200 EUR bezzwrotnej zaliczki . Do dnia 31 marca 2024r. wpłacacie pozostałą kwotę. Anulacja po 31 marca 2024r. skutkuje tym, że wpłacona kwota nie podlega zwrotowi. Anulacja przed 31 marca powoduje, ze zaliczka nie podlega zwrotowi. Jeśli jednak na swoje miejsce kogoś znajdziecie (ta sama liczba noclegów ilościowo-osobowych), to wpłacona kwota zostanie Wam zwrócona w całości bez względu na datę Waszej rezygnacji (po potrąceniu kosztów przelewu i ew. różnic kursowych do tego czasu). mamy też w ofercie zakup ubezpieczenia od rezygnacji z podróży (koszt to ok. 4,3% wartości wyprawy)

masz dodatkowe pytania

Pisz: maria.pertek@mintadventures.com, lub dzwoń +48508000884 lub +995595407139; na wszystkie pytanie, obawy,wątpliwości,  bardzo chętnie odpowiem! Nie odbieram? Wyślij smsa, a na pewno oddzwonię.

Uwaga! W przypadku wyprawy 4×4 i naszego planu podróży, może zdarzyć się tak, że warunki pogodowe zamkną jakąś drogę gdyż nie będzie przejazdu. Wtedy plan ulegnie zmianie i dostosujemy go do możliwości drogowych i pogodowych.

To teraz czekam na Wasz ruch! Zapisujcie się, to może być to początek naprawdę fantastycznej przygody!

zarezerwuj swoją przygodę!

    Twój numer telefonu

    Słowo o organizatorce – Nazywam się Maria Pertek i osobiście przygotowałam tę wyprawę. Na co dzień jestem prawniczką, ale od ponad 20 lat organizuję wyprawy – najpierw dla siebie, od ponad roku dla innych – z pasją i przyjemnością, wkłądając w ich przygotowanie dużo entuzjazmu i pracy. Wyprawę przygotowałam tak, żeby dostarczyć Wam dużo emocji i przeżyć, pokazać .piękno kraju poprzez jej naturę, krajobrazy, ludzi i smaki kuchni  a jednocześnie osobiście być dla Was gwarantem wysokiego standardu organizacji i solidnej obsługi. Zapraszam i czekam na Was!