GRUZJA Z TUSZETIĄ - RODZINNY ROADTRIP 4X4

Liczba dni

11

Liczba miejsc

6 aut

Lokalizacja

Gruzja

Typ wyprawy

Rodzinna

Gruzja z Tuszetią - rodzinny roadtrip 4x4

Tych z Was, którzy czują, że wzywa Was przygoda w Gruzji, którzy chcą podjąć trud dotarcia do tajemniczej i odległej Tuszetii, którzy chcą przemierzyć pełną wyzwań drogę do Omalo, przejechać się Gruzińską Drogą Wojenną, dotrzeć do kościółka Cminda Sameba z widokiem na Kazbek, rozwiać swój włos lub poły kurtki na stepach przy granicy z Azerbejdżanem, złapać trochę kurzu, pójść na nieco wymagające (ale bez przesady!)  trekkingi po Dolinie Juta i Dolinie Truso, przeżyć parę niewygód które są  niczym w obliczu potęgi i piękna przyrody, którzy chcą  popatrzeć na gwiazdy pod czystym niebem Tuszetii, przeżyć przygodę życia (wierzę, że niejedyną!), ale na koniec dnia zasnąć w czystej pościeli a w połowie wyprawy trafić na jedną noc do prawdziwego luksusu tj. willi niczym z Toskanii, zapraszam na autorską wyprawę specjalnie dla Was! Będzie dobre (naturalne, często prosto od krowy lub z krzaka) gruzińskie jedzenie i przyroda

 

Przyroda, poruszająca, porywająca i  widoki, unoszące serce ku górze. Zobaczycie też Signaghi – miasto miłości, klasztor David Gareja i wiele wiele więcej. Poniżej, on. Plan doskonały.  A na końcu lista co zawiera cena oraz czego nie zawiera oraz garść informacji praktycznych. Wyprawa zaplanowana jest z myślą o tych, którzy chcą podróżować z dziećmi, ale nie są to wakacje koncentrujące się na specjalnych animacjach dla dzieci. To dla podróżników, którzy chcą wspólnie z dziećmi przemierzyć gruzińskie wertepy, choć i dla dzieci atrakcje są na tej wyprawie, to jednak koncentrują się one wokół przyrody – spływ pontonem, ogniska, hamaki z widokiem na dolinę Juta i inne podobne.

Zatem łapcie program, a ja czekam na Was w Gruzji! A tu jeszcze wrzucam jeden z odcinków nakręconych na naszej wyprawie przez Tomka Strzelczyka prowadzącego na YouTube kanał Oddasz Fartucha!

DLA KOGO JEST TA WYPRAWA

Dostępne terminy:

Termin 1

8-18.07.2026

Termin 2

12-22.08.2026

CENA:   od 1025 EUR

Koszty wyprawy do Gruzji

CENY:

  • Dla rodziny 4-osobowej (2 dorosłych + 2 dzieci do 18 lat):
 4199 EUR
  • Dla rodziny 3-osobowej (2 dorosłych + 1 dziecko do 18 lat): 3 779 EUR
  • Dla 4 osób dorosłych w jednym aucie (2 pary, 2 oddzielne pokoje 2-osobowe):
 1 399 EUR/osoba 

W aucie organizatora jest miejsce dla rodziny 3 osobowej lub 4-osobowej (cena jak obok), a także pojedynczych osób. 

  • 1 pojedyncze miejsce:
 1 399 EUR (pokój 2-osobowy)
  • Dopłata za dziecko (dodatkowa 5 osoba w aucie):
    – do 18 lat: 650 EUR
 – powyżej 18 lat: 850 EUR

PRZYGODA PEŁNA ATRAKCJI

🇬🇪 Gruzja z Tuszetią – wyprawa, która zmienia perspektywę

Po prostu odkryj dziką Gruzję, której nie znajdziesz w przewodnikach.


 

To nie jest zwykła podróż – to wyprawa typu Self-Drive 4×4, w której sam prowadzisz terenówkę, pokonując jedną z najbardziej widowiskowych dróg świata – Drogę do Omalo.
Podczas tej wyprawy poznasz Gruzję od strony, której nie zobaczą turyści z autokaru: dzikie góry Kaukazu, kamienne wioski, bezkresne przestrzenie i ludzi, którzy wciąż żyją w rytmie natury

🏔️ Najważniejsze miejsca i doświadczenia na trasie:

🛣️ Gruzińska Droga Wojenna

Jedna z najsłynniejszych dróg Kaukazu. Po drodze: twierdza Ananuri, jezioro Żinwali i Kazbegi (Stepancminda) z ikoniczną cerkwią Cminda Sameba, górującą nad doliną u stóp szczytu majestatycznej góry Kazbek (5033 m).


🌿 Dolina Truso – geologiczna i przyrodnicza perła Gruzji

Jedna z najpiękniejszych dolin Kaukazu, wypełniona kolorowymi źródłami mineralnymi, ruinami kamiennych wiosek i dziką przyrodą.


⛰️ Dolina Juta – u stóp masywu Chaukhi

Położona wysoko w górach, niedaleko Kazbegi, Dolina Juta zachwyca widokiem na siedem szczytów Chaukhi – nazywanych często „gruzińskim Matterhornem”. Tutaj naprawdę czujesz Kaukaz – potężny, dziki i piękny.


🏰 Tuszetia – kraina kamiennych wież i niekończących się przestrzeni

Po przekroczeniu legendarnej Przełęczy Abano (2926 m n.p.m.) docieramy do najbardziej odizolowanego regionu Gruzji – Tuszetii.
To kraina pasterzy, tradycji i kamiennych wiosek: Omalo, Dartlo, Shenako, Diklo.


🕍 Klasztor Dawid Gareja – duchowe zakończenie wyprawy

W drodze powrotnej odwiedzimy położony na półpustyni kompleks skalnych klasztorów Dawid Gareja, założony w VI wieku.
To mistyczne miejsce, z którego rozciąga się widok na stepy 

a poza tym;Mccheta, Signaghi, winnice w Kachetii


🌄 Prawdziwe przeżycia, nie tylko widoki

  • 🚙 prowadzenie terenówki przez górskie przełęcze i doliny,

  • 🍷 gruzińska supra z lokalnym winem i gościnnością,

    • 🔥 wieczory przy ognisku pod rozgwieżdżonym niebem Tuszetii

  • 💬 spotkania z ludźmi, którzy wciąż żyją w rytmie natury.

To nie jest zwykła wycieczka – to przygoda, która zostaje w sercu.


💡 To dopiero początek!

Wiele niespodzianek czeka na nas w trakcie podróży – program dostosowujemy do grupy i spontanicznych okazji!

Filmik z wyprawy do Gruzji Tomka Strzelczyka z Oddasz Fartucha – naszego wyprawowicza

Droga do Omalo, wyprawa wrześniowa

PROGRAM WYPRAWY

Dzień 1

Dzień 1: Przylot i Mccheta (ok. 260 km z Kutaisi i ok. 30 km z Tbilisi/ następnie ok. 120 km do Gudauri)
📌 Trasa: Lotnisko Kutaisi → Mccheta

Wyprawa rozpocznie się o g. 10.30 w Mcchecie. Aby tu dotrzeć, wyruszycie wyposażeni już w auta 4×4 z Kutaisi (g. 7.00) lub Tbilisi (g. 09.00). Koniecznie przeczytaj poniżej rozdział pod nazwą „jak dotrzeć”.

 

To  dzień, w którym zwiedzicie miasto Mccheta, dawną stolicę Gruzji z przepiękną katedrą Sweti Cchoweli, która była najważniejszym kościołem w prawosławnej Gruzji. W świątyni odbywały się chrzty, śluby, a także koronacje gruzińskich władców. Przejdziemy sie też po mieście, gdyż jest usiane pięknymi, brukowanymi uliczkami ze straganami. Katedra nadal jest ważna dla Gruzinów, ale większość jej funkcji przejęła nowowybudowana Katedra Świętej Trójcy w Tbilisi, którą zobaczycie na koniec wyprawy.

 

W tym dniu odwiedzimy też kościół Jvari  położony na wzgórzu  z widokiem na zbieg rzek Aragwi oraz Kury z którego rozpościera się piękny widok na obie rzeki i na Mcchetę. Po czasie wolnym wyruszycie do Gudauri.

Pojedziecie Gruzińską Drogą Wojenną – gdzie zobaczycie wszystkie jej atrakcje –  pomnik przyjaźni gruzińsko-rosyjskiej, Twierdzę Annanuri i inne. 

Przez najbliższe 3 noce, śpicie w hotelu z basenem z widokiem na góry Wysokiego Kaukazu

DZIEŃ 1

Dzień 2

Dzień 2: Gruzińska Droga Wojenna, Twierdza Zakagori i Dolina Truso (ok. 30 km w obie strony)
📌 Trasa: Gruzińska Droga Wojenna → Twierdza Zakagori → Stepancminda

 W tym dniu wyruszycie o 9.30 i przejedziecie Gruzińską Drogą Wojenną, którą dotrzecie  do Doliny Truso, w której udacie się na ok. 4-5h godzinny trekking wśród przepięknych krajobrazów i jeśli pogoda i siły  pozwolą, dojdziecie do Twierdzy Zakagori. Ale jak zawsze, to droga będzie Waszym celem, nie zaś sama Twierdza Zakagori. Dolina Truso zachwyca swoim pięknem – będziecie mijać opuszczone wsie  oraz źródła siarkowe. Towarzyszyć Wam zapewne będą krowy i psy.

Nie martwcie się czy dzieci dadzą radę- dokądkolwiek dojdziecie z dziećmi, będzie to piękny spacer wśród wyjątkowych krajobrazów na granicy z Osetią Południową. 

Sam dojazd do doliny, to będzie jazda z adrenaliną i przedsmakiem tego, co czeka Was podczas jazdy do Tuszetii (droga do Omalo dwa dni później). Spacer jest po płaskim terenie wśród gór – nie ma przewyższeń, ale jest to ok. 12 km tam i z powrotem do Twierdzy Zakagori. Dorosły człowiek idzie tam i z powrotem ok. 3-3,5 h z przystankami. Przewidziałam, że z dziećmi spędzimy w Dolinie Truso 4-5 godzin, by wszystkie chętne dzieciaki miały szansę dojść do Twierdzy. Ale to nie Zakagori jest naszym celem, tylko pobyt w Dolinie Truso, dokądkolwiek byście nie doszli, będzie pięknie!

Po spacerze wrócimy do hotelu w Gudauri.

DZIEŃ 2

Dzień 2

Dzień 2: Gruzińska Droga Wojenna, Twierdza Zakagori i Dolina Truso (ok. 130 km)
📌 Trasa: Gruzińska Droga Woejnna → Twierdza Zakagori → Stepancmind

Zaczynamy wczesnym śniadaniem i o 9.30 wyjeżdżamy z glampingu. W tym dniu przejedziemy  Gruzińską Drogą Wojenną, którą dojedziemy do Doliny Truso, w której udamy się na ok. 4-5h godzinny trekking wśród przepięknych krajobrazów i jeśli pogoda i siły  pozwolą, dojdziemy do Twierdzy Zakagori. Ale jak zawsze, to droga będzie naszym celem, nie zaś sama Twierdza Zakagori. Dolina Truso zachwyca swoim pięknem – będziemy mijać opuszczoną wieś oraz źródła siarkowe. Towarzyszyć nam zapewne będą krowy i psy.

 

Nie martwcie się czy dzieci dadzą radę- dokądkolwiek dojdziecie z dziećmi, będzie to piękny spacer wśród wyjątkowych krajobrazów na granicy z Osetią Południową. Sam dojazd do doliny, to będzie jazda z adrenaliną i przedsmakiem tego, co czeka Was podczas jazdy do Tuszetii (droga do Omalo dwa dni później). Spacer jest po płaskim terenie wśród gór – nie ma przewyższeń, ale jest to ok. 12 km tam i z powrotem do Twierdzy Zakagori. Dorosły człowiek idzie tam i z powrotem ok. 3-3,5 h z przystankami. Przewidziałam, że z dziećmi spędzimy w Dolinie Truso 4-5 godzin, by wszystkie chętne dzieciaki miały szansę dojść do Twierdzy. Ale to nie Zakagori jest naszym celem, tylko pobyt w Dolinie Truso, dokądkolwiek byście nie doszli, będzie pięknie!

Po spacerze dojedziemy do hotelu w Stepancmindzie.

DZIEŃ 2

Dzień 3

Dzień 3: Kościółek Cminda Sameba i Dolina Juta (ok. 40 km)
📌 Trasa: Kościółek Cminda Sameba → Dolina Juta

Po śniadaniu o 9.00, wyruszymy do kościółka Cminda Sameba położonego na wzgórzu, z widokiem na pięciotysięczny Kazbek (często chmury zasłaniają, ale on tam jest). To niezwykle urokliwe miejsce z którego poza pięciotysięcznikiem rozpościerają się przepiękne widoki na miasteczko i Wielki Kaukaz. Gdy już zjedziemy ze wzgórza, na którym stoi kościółek, wpadniemy na kawę lub herbatę do restauracji w hotelu Rooms, gdzie z tarasu roztacza się kolejny niezapomniany widok, tak na Kazbek, jak i na kościółek. To kolejne miejsce w którym każdy robi sobie fotkę z widokiem na Kazbek. Zrobimy i my!

 

Następnie udamy się do Doliny Juta, pod masyw Chaukhi. Gdy już zaparkujemy auta, pójdziemy na mały trekking wzdłuż strumyka (około 4 godzin tam i z powrotem, by dojść do fantastycznego  jeziorka, skąd wrócimy z powrotem do auta, zatrzymując się po drodze na krótki odpoczynek na hamaku przy restauracji i hotelu Fith season, skąd rozpościera się przepiękny widok na Dolinę Juta. Uwaga! pierwsze trzydzieści minut to podejście mocno w górę! Może tez tak być, że droga nie bedzie przejezdna do samego końca, wtedy czekają nas dodatkowe kilometry (ok. 4 km) marszu po szutrowej drodze (jest w budowie) lub możecie skorzystać z taksówki. Na noc wracamy z powrotem do Gudauri.

DZIEŃ 3

Dzień 4

Dzień 4: Spływ pontonem po rzece Aragvi i Kachetia (ok. 150 km)
📌 Trasa: Stepancminde → Kachetia

Opuszczamy w tym dniu   Stepancminde ok. 9.00 i jedziemy do Kachetii, winiarskiej części Gruzji.

 

Zanim to jednak nastąpi, chętnych czeka spływ pontonem po rzece Aragvi! W tym dniu zatrzymamy się również przy pomniku przyjaźni rosyjsko-gruzińskiej w Gudauri, zwiedzimy twierdzę Annanuri  oraz wykąpiemy się gdzieś po drodze (przewidziałam mały odpoczynek ok. 2 h, w tym dniu nad wodą) i późnym popołudniem dotrzemy do gruzińskich gospodarzy, gdzie  czeka na nas gruzińska gościna. 

 

W tym dniu odpoczywamy z widokiem na góry Kaukazu i z myślą o jutrzejszej drodze do Omalo. Tutaj zobaczycie jak robi się prawdziwe chinkali, a nawet sami/same będziecie mogli je ulepić pod okiem gruzińskiej gospodyni. Śpimy w gruzińskim domu u naszych gospodarzy oraz u ich gruzińskiego sąsiada:)) Chcę żebyście zobaczyli jak mieszkają Gruzini i poczuli domową atmosferę, rzadko kto jednak ma tak duży dom, by pomieścić sześć rodzin w jednym domu. Dlatego ulokujemy się w dwóch lub trzech sąsiednich domach. Mam nadzieję, że będzie wesoło, nawet jeśli ciasno.  W grupie jednak siła i wierzę, że dacie  radę nawet przy dwóch łazienkach!

DZIEŃ 4

Dzień 4

Dzień 4: Spływ pontonem po rzece Aragvi i Kachetia (ok. 150 km)
📌 Trasa: Stepancminde → Kachetia

Opuszczamy w tym dniu   Stepancminde ok. 9.00 i jedziemy do Kachetii, winiarskiej części Gruzji.

Zanim to jednak nastąpi, chętnych czeka spływ pontonem po rzece Aragvi! W tym dniu zatrzymamy się również przy pomniku przyjaźni rosyjsko-gruzińskiej w Gudauri, zwiedzimy twierdzę Annanuri  oraz wykąpiemy się gdzieś po drodze (przewidziałam mały odpoczynek ok. 2 h, w tym dniu nad wodą) i późnym popołudniem dotrzemy do gruzińskich gospodarzy, gdzie  czeka na nas gruzińska biesiada.

To będzie prawdziwa uczta, na której stół będzie się uginać od jedzenia! W tym dniu świętujemy z widokiem na góry Kaukazu i z myślą o jutrzejszej drodze do Omalo. Tutaj zobaczycie jak robi się prawdziwe chinkali, a nawet sami/same będziecie mogli je ulepić pod okiem gruzińskiej gospodyni. Śpimy w gruzińskim domu u naszych gospodarzy oraz u ich gruzińskiego sąsiada:)) Chcę żebyście zobaczyli jak mieszkają Gruzini i poczuli domową atmosferę, rzadko kto jednak ma tak duży dom, by pomieścić sześć rodzin w jednym domu. Dlatego ulokujemy się w dwóch lub trzech sąsiednich domach. Mam nadzieję, że będzie wesoło, nawet jeśli ciasno.  W grupie jednak siła i wierzę, że damy radę nawet przy dwóch łazienkach!

DZIEŃ 4

Dzień 5

Dzień 5: Omalo (ok. 80 km)
📌 Trasa: Omalo

W tym dniu, wyjeżdżamy najpóźniej o 10. To dzień jazdy do Omalo w Tuszetii.

 

Pojedziemy drogą uznawaną za jedną z najniebezpieczniejszych dróg świata (ach ten marketing!), by dostać się do jednego z najbardziej tajemniczych regionów Gruzji. Do tego, przez większą część roku, odciętego od cywilizacji, gdyż droga do Tuszetii jest otwarta tylko kilka miesięcy w roku, najczęściej od połowy czerwca do połowy października i prowadzi przez leżącą na wysokości blisko 3000 m.n.p.m., przełęcz Abano. Zanim się udamy do Tuszetii zrobimy zakupy w lokalnym sklepie. Przyda się zabrać ze sobą trochę owoców i przekąsek, np. robioną na miejscu czurczhelę i świeże owoce na najbliższe dni w Tuszetii.

Jadąc do Omalo, zatrzymamy się w wielu widowiskowych i spektakularnych  miejscach, jakie będziemy mijać na naszej drodze, w tym na samej przełęczy oczywiście. Gdy dojedziemy, przywitam Was kieliszkiem wina lub soku pod ruinami w Keselo.

Wieczorem czeka na nas wspólna kolacja.

UWAGA: droga do Omalo – przeczytaj rozdział pod tytułem trudność trasy

DZIEŃ 5

Dzień 6

Dzień 6: Tuszetia
📌 Trasa: Tuszetia

Zwiedzamy Tuszetię! Trochę o własnych nogach, trochę autem 4×4. Nie musimy sie tu aż tak spieszyć. Wyruszymy samochodem do najpiękniejszych miejscówek ok. 10 rano, by dotrzeć do Dartlo, jednej z najstarszych osad. Gwarantuję Wam niezapomniane widoki (no chyba, że pogoda zniweczy ten plan!) i przeżycia. Zobaczycie miejsce spotkań starszyzny, stary cmentarz i dużo więcej, wdrapiemy się też znacznie wyżej  by móc podziwiać Dartlo z góry (spacer tam i z powrotem ok 2 h).  Po drodze zobaczycie też miejsca, gdzie zbiegają się granice Gruzji oraz dwóch rosyjskich republik – Dagestanu i Czeczenii. W tym dniu odpoczniemy też przy rzece. Wracając do Omalo, zwiedzimy jeszcze twierdzę w Keselo (ok 1h marszu tam i z powrotem).

Wieczorem czeka na nas kolacja u gospodarza a potem ognisko pod milionem gwiazd.

DZIEŃ 6

Dzień 6

Dzień 6: Tuszetia
📌 Trasa: Tuszetia

Zwiedzamy Tuszetię! Trochę o własnych nogach, trochę autem 4×4. Nie musimy sie tu aż tak spieszyć. Wyruszymy samochodem do najpiękniejszych miejscówek ok. 10 rano, by dotrzeć do Dartlo, jednej z najstarszych osad. Gwarantuję Wam niezapomniane widoki (no chyba, że pogoda zniweczy ten plan!) i przeżycia. Zobaczycie miejsce spotkań starszyzny, stary cmentarz i dużo więcej, wdrapiemy się też znacznie wyżej  by móc podziwiać Dartlo z góry (spacer tam i z powrotem ok 2 h).  Po drodze zobaczycie też miejsca, gdzie zbiegają się granice Gruzji oraz dwóch rosyjskich republik – Dagestanu i Czeczenii. W tym dniu odpoczniemy też przy rzece. Wracając do Omalo, zwiedzimy jeszcze twierdzę w Keselo (ok 1h marszu tam i z powrotem).

Wieczorem czeka na nas kolacja u gospodarza a potem ognisko pod milionem gwiazd.

DZIEŃ 6

Dzień 7

Dzień 7: Diklo (ok. 30 km)
📌 Trasa: Diklo

W tym dniu po śniadaniu, czeka a Was wyjazd do Diklo, gdzie spotkamy podczas naszej wędrówki po górach, wielu mieszkańców Tuszetii.  Pochodzimy po wsi i przejdziemy się jeszcze aż do ruin starego Diklo przy samej granicy z Dagestanem (musimy wyrobić na miejscu pozwolenia). Po drodze zwiedzimy jeszcze inną wieś – Shenako.  Droga do Shenako to niezła jazda,  jest  dość wąska, ale dacie na pewno radę!  

Ten dzień spędzimy w naturze. Pięknej, dzikiej, zapierającej dech w piersiach i  wrócimy do pensjonatu późnym popołudniem na kolację. Cały dzień bedzie w ruchu – czek na Was trekking do Diklo (ok. 16 km łącznie)

DZIEŃ 7

Dzień 8

Dzień 8: Chill w winnicy
📌 Trasa: 

To dzień wyjazdu z Tuszetii. Wyjazd planuję na g. 9.30. Zjedziemy z gór tą samą drogą, gdyż po prostu nie ma innej. Za parę lat takiej  drogi tez już nie będzie. Tak więc to ostatnie lata, by móc przeżyć to wszystko, co daje poczuć ta droga. A dla wszystkich motoryzacyjnych freaków, są to naprawdę piękne emocje! Krajobrazy i droga nad krawędzią, potrafią wbić w fotel. Dacie radę, pod warunkiem, że zapoznaliście się z rozdziałem „trudność trasy”.  Gdy zjedziemy z Tuszetii, udamy się do najlepszej w mojej ocenie winnicy (mają naprawdę dobre wino na poziomie światowym!), gdzie w przepięknych willach w stylu toskańskim odpoczniecie po trudach podróży. W tym dniu przewidziałam jeszcze degustacje winna w winnicy – sommelier opowie o trzech gatunkach najlepszego wina i sami spróbujecie jak smakuje!. Poza tym pełen chill out nad basenem z widokiem na góry Wielkiego Kaukazu.

DZIEŃ 8

Dzień 8

Dzień 8: Chill w winnicy
📌 Trasa: 

To dzień wyjazdu z Tuszetii. Wyjazd planuję na g. 9.30. Zjedziemy z gór tą samą drogą, gdyż po prostu nie ma innej. Za parę lat takiej  drogi tez już nie będzie. Tak więc to ostatnie lata, by móc przeżyć to wszystko, co daje poczuć ta droga. A dla wszystkich motoryzacyjnych freaków, są to naprawdę piękne emocje! Krajobrazy i droga nad krawędzią, potrafią wbić w fotel. Dacie radę, pod warunkiem, że zapoznaliście się z rozdziałem „trudność trasy”.  Gdy zjedziemy z Tuszetii, udamy się do najlepszej w mojej ocenie winnicy (mają naprawdę dobre wino na poziomie światowym!), gdzie w przepięknych willach w stylu toskańskim odpoczniecie po trudach podróży. W tym dniu przewidziałam jeszcze degustacje winna w winnicy – sommelier opowie o trzech gatunkach najlepszego wina i sami spróbujecie jak smakuje!. Poza tym pełen chill out nad basenem z widokiem na góry Wielkiego Kaukazu.

DZIEŃ 8

Dzień 9

Dzień 9: Monastyr Św. Jerzego w Bodbe, zwiedzanie Signaghi i supra gruzińska
📌 Trasa:  → Kachetia ok. 90 km

W tym dniu wymeldujecie się z Waszych pięknych willi późno, bo o 12 (proponuję by rano dzieci i rodzice wyszaleli się jeszcze nad basenem) i pojedziemy do Signaghi nazywanego miastem miłości, odwiedzimy też monastyr Św. Jerzego w Bodbe, który sam w sobie jest niezwykle uroczy a do tego położony w absolutnie malowniczym miejscu z widokiem na Dolinę Alazani. Pokręcimy się po urokliwych uliczkach miasta, przejdziemy jego murami obronnymi i popatrzymy ostatni raz w tej podrózy na Wielki Kaukaz. Wieczorem czeka na nas supra gruzińska – kolacja z tamadą i toastami w pensjonacie w samym sercu Signaghi.

DZIEŃ 9

Dzień 10

Dzień 10: kompleks monastyrów David Gareja i spacer po Tbilisi
📌 Trasa:  → Signaghi – Dawid Gareja – Tbilisi ok. 150 km

Wyjedziemy najpóźniej o 9 (plan dnia jest długi!) i odwiedzimy kompleks monastyrów David Gareja, który znajduje się na samej granicy z Azerbejdżanem. Po zwiedzaniu monastyru, czeka nas lunch w kultowym miejscu prowadzonym przez Polaków,  z widokiem na najpiękniejsze stepy. Po lunchu przez stepy wzdłuż granicy z Azerbejdżanem, będziemy się kierować do Tbilisi, gdzie pójdziemy na 2-3 godzinny spacer po starówce. Nie mogę tego nazwać zwiedzaniem miasta, gdyż na to nie starczy nam już czasu, poza tym w Tbilisi będzie gorąco i najlepiej zostawić sobie zwiedzanie stolicy na jakiś weekend poza środkiem lata. Ale! nie możemy po prostu przejechać przez stolicę Gruzji, nie wyściubiwszy nosa z auta. Dlatego pomimo wąskich uliczek na Starówce, tłoku i upału, zdecydowałam wpisać w ten plan, 3 godzinny spacer po Starówce. Na jego zakończenie – jeśli będziecie mieć ochotę – możemy zamówić stolik w restauracji z lokalnymi tańcami lub śpiewem.

DZIEŃ 10

Dzień 10

Dzień 10: kompleks monastyrów David Gareja
📌 Trasa:  →

Wyjedziemy najpóźniej o 9 (plan dnia jest długi!) i odwiedzimy kompleks monastyrów David Gareja, który znajduje się na samej granicy z Azerbejdżanem. po zwiedzaniu monastyru, czeka nas lunch w kultowym miejscu prowadzonym przez Polaków,  z widokiem na najpiękniejsze stepy. Po lunchu przez stepy wzdłuż granicy z Azerbejdżanem, będziemy się kierować do Tbilisi, gdzie pójdziemy na 2-3 godzinny spacer po starówce. Nie mogę tego nazwać zwiedzaniem miasta, gdyż na to nie starczy nam już czasu, poza tym w Tbilisi będzie gorąco i najlepiej zostawić sobie zwiedzanie stolicy na jakiś weekend poza środkiem lata. Ale! nie możemy po prostu przejechać przez stolicę Gruzji, nie wyściubiwszy nosa z auta. Dlatego pomimo wąskich uliczek na Starówce, tłoku i upału, zdecydowałam wpisać w ten plan, 3 godzinny spacer po Starówce. Na jego zakończenie czekać na Was będzie stolik w restauracji z lokalnymi tańcami lub śpiewem.To będzie Wasz wieczór pożegnalny.

DZIEŃ 10

Dzień 11

Dzień 11: Tbilisi  
📌 Trasa: Tbilisi – Lotnisko w Kutaisi → ok. 

To koniec Waszej przygody. Wierzę, jednak że te jedenaście  dni w Gruzji, pozwoli Wam wrócić do domu z nową energią, pomysłami i zaowocuje nowymi znajomościami. Wierzę, że czas spędzony przy naturalnym jedzeniu, przez większość dnia w otoczeniu niesamowitej przyrody, pod gwiazdami i przy ognisku (Tuszetia), poruszy w Was te struny, który zagrają najpiękniejszą muzykę. W tym dniu rozstaniecie się z Waszym pilotem po śniadaniu i samodzielnie pojedziecie na lotnisko, gdzie zdacie swoje auta do rąk osoby wskazanej przez Organizatora. Można też zdać auto „na mieście”. Możecie tez udać się samodzielnie na odpoczynek nad Morzem Czarnym (do batumi macie ok. 6 h jazdy z Tbilisi) lub odpocząć w jednej z wielu winnicy w Kachetii (do 2h jazdy od Tbilisi).

DZIEŃ 11

Opinie o wyprawach do gruzji

Co obejmuje cena, a czego nie obejmuje

Co obejmuje cena:

Dla rodziny 3-osobowej jest przewidziany pokój 3-osobowy, dla rodziny 4-osobowej, pokój 4-osobowy. Jeżeli chcecie mieć więcej pokoi niż 1, jest to możliwe za dopłatą. Natomiast może się tak zdarzyć, że w hotelu nie będzie wystarczającej liczby pokoi 4-osobowych, wtedy rodzina dostanie 2 pokoje 2-osobowe. w pierwszej kolejności 2 pokoje dostaną rodziny ze starszymi dziećmi . 

również, proszę wiedz, że nie wszędzie pokoje są takie same. mają różny wystrój, jedne są większe, inne mniejsze i może być tak, że nie dostaniecie pokoju tej samej wielkości, co inni. po prostu nie korzystamy z hoteli sieciowych (poza Tbilisi) dlatego cieżko o takie same pokoje dla całej rodziny, jak na wakacjach all-inclusive w hotelach molochach.

Czego cena nie obejmuje:

Kto stoi za Mint Adventures?

Hej, Podróżniku!
Za MintAdventures stoi kobieta z pasją – dziewczyna, mama, prawniczka i podróżniczka, która nigdy nie bała się marzyć i spełniać swoich marzeń, nawet jeśli czasem szło jak po grudzie, czasem pod prąd a czasem był to bieg z przeszkodami.

Przygoda to jej drugie imię, a jej naturalne środowisko to podróże 4×4, Afryka, Kaukaz, sztuka, design, dobra architektura i książki.
Poznaj MintAdventures bliżej i zobacz, kto przygotowuje dla Ciebie te wszystkie wyjątkowe przygody!

pytania i odpowiedzi (FAQ)

Kliknij w plusik (+) przy wybranym pytaniu, aby przeczytać więcej

Podczas naszego pobytu mam nadzieję, że spróbujecie wszystkich smaków Gruzji! Koniecznie chaczapuri we wszystkich regionalnych odmianach, lobio i lobiani, gruzińskiej sałatki, a także chinkali – i to w różnych wersjach. Nie może zabraknąć zupy charczo i regionalnych specjałów z Tuszetii.

Nie można też pominąć gruzińskich szaszłyków, aromatycznej wołowiny i soczystego kurczaka. Kulinarna strona Gruzji jest niezwykle interesująca, choć dość sycąca. Spróbujcie różnych rodzajów gruzińskiego chleba, a ja nie wypuszczę Was bez degustacji gruzińskiej lemoniady, wody Bordżomi (jeśli jeszcze jej nie znacie) i oczywiście czurczeli.
A to dopiero początek – smaków do odkrycia jest o wiele więcej!

Ponieważ znaczna część naszej trasy to droga szutrowa, jeździmy autami z napędem 4×4. To będą kilkuletnie Nissany X-terra  z silnikiem V6 w benzynie . Bardzo dobry sprzęt na naszą wyprawę! (przy czym jako organizator, który nie dysponuje własnymi autami, tylko je wypożycza, zastrzegam możliwość zamiany auta na inne terenowe podobnej klasy)

Trasa nie jest bardzo trudna, jeśli jesteście wieloletnimi kierowcami (nawet nie off roadowymi tylko asfaltowymi), choć będą bardziej wymagające odcinki, tak jak 6 km trasy do Doliny Truso, czy ok, 30-40 km na naszej trasie do Omalo. po prostu jest wąsko, droga prowadzi zboczem górskim, gdzie trzeba się wyminąć z drugiem pojazdem. z roku na rok, drogi są coraz bardziej cywilizowane i przybywa asfaltu. Jeśli jakaś droga będzie nieprzejezdna, pojedziemy inną drogą.

Natomiast do Omalo prowadzi tylko jedna droga i jeśli będzie zamknięta to kolejnoś≥ć realizacji naszego programu będzie musiała ulec zmianie.  To wszystko może wpłynąć na opóźnienia i realizację poszczególnych punktów. No cóż, wycieczki autokarem po autostradzie, to sobie na wakacje nie wybraliście:)

Noclegi zakładają spanie w jednym pokoju (trzyosobowym lub czteroosobowym) Może jednak być tak, że rodzina czteroosobowa dostanie dwa pokoje, które nie będą łączone. Dokładam w tym zakresie wszelkich starań, ale nie  korzystamy z hoteli sieciówek, gdzie można zamówić nieograniczoną ilość takich samych pokoi bo po prostu najczęściej nie ma ich po drodze. W pierwszej kolejności, jeśli dla  czteroosobowej rodziny są przewidziane 2 pokoje, dostają je rodziny ze starszymi dziećmi. Również, że względu na charakter hoteli (nie sieciowe, najczęściej
prowadzone przez rodziny) nie jestem w stanie zapewnić wszystkim identycznych pokoi. Jedni dostaną większe, inni mniejsze, również różnią się one wystrojem – często nie są ustandaryzowane. 

Wszystkie mają najlepszy w mojej ocenie stosunek jakości do ceny. Moją ofertę kieruje do rodzin i wiem, jak ważny jest nocleg, przy aktywnym dniu i pobycie z dziećmi. Dlatego starałam się wybrać takie miejsca, które reprezentują dobry stosunek jakości do ceny i mają to coś. W Gudauri śpicie w hotelu 4* z basenem  (3 noce), 1 noc śpicie w domu u gospodarza gruzińskiego (skromny i gościnny dom), 1 noc w Winnicy Schuchmanna w Kachetii (lub o podobnym, wysokim standardzie z basenem), 1 noc w niezwykle gościnnym pensjonacie w Signaghi i 1 noc w hotelu 3* w Tbilisi. W dużej mierze na koszt Waszej wyprawy wpływają właśnie (poza oczywiście wynajmem aut 4×4)  wybrane noclegi. 

Od strony prawnej i formalnej organizatorem wyprawy jest biuro turystyczne z siedzibą w Gruzji.  Wyprawa, którą organizuję, zaczyna się i kończy w Gruzji.

Wyprawa odbędzie się, jeśli zgłoszą się chętni najpóźniej do 31 maja  2026r. do tego dnia trzymam rezerwacje wszystkich noclegów.

Zasady płatności – gdy się zdecydujecie, to podpisujemy umowę. Wysokość zaliczki zależy od terminu podpisania umowy. Przy umowach zawieranych do 31 grudnia 2025r., zaliczka wynosi 200 EUR, przy umowach podpisywanych po 1 stycznia 2026r., zaliczka wynosi 1200 EUR. Pozostałe płatności:

do 15 stycznia 2026r. – kwota odpowiadająca wysokości 40% wartości wyprawy (łącznie z zaliczką)

do 31 maja 2026r. – pozostała kwota

UWAGA! bilety lotnicze kupujecie dopiero gdy Organizator potwierdzi, iz grupa się uzbierała (minimum to 4 auta)

Zgodnie z umową zasady opłaty i anulacji są następujące:

Jeżeli rezygnujecie z wyprawy, wpłacone kwoty nie podlegają zwrotowi. Jeśli jednak na swoje miejsce kogoś znajdziecie (ta sama liczba noclegów ilościowo-osobowych), to wpłacona kwota zostanie Wam zwrócona w całości bez względu na datę Waszej rezygnacji (po potrąceniu kosztów przelewu i ew. różnic kursowych do tego czasu).

Ponadto, jeden z dotychczasowych Wyprawowowiczów, przygotował dla Was ofertę ubezpieczenia od rezygnacji z podróży (średnio koszt to 4,3% wartości wyprawy), jak również ma dla Was ubezpieczenia turystyczne na tę podróż.podróży

Od strony prawnej i formalnej organizatorem wyprawy jest gruzińskie biuro turystyczne, które w całości należy do mnie, Marii Pertek. To moja działalność gospodarcza w Gruzji, oficjalnie tu zarejestrowana i utrzymywana. Wyprawa, którą organizuję, zaczyna się i kończy w Gruzji. Nazwa biura to MARIA MAGDALENA PERTEK , Petre Iberi Street 16/21, 00179 Tbilisi, ID tax 305534614

Waszą przewodnikiem na wyprawach będzie osoba obeznana z turystyką przygodowa, miłośnik/miłośniczka Gruzji, off-roadu, wypraw i dobrej przygody,  wyróżniający/a się dobrym smakiem i umiejętnością pozytywnego podejścia do Wyprawowiczów.

Do Gruzji – lotnisko Kutaisi- lata wizzair z wielu miast w Europie

na lotnisku w Tbilisi – lądują z kolei , PLL LOT, Turkish Airlines. Pegasus i inne. Auta 4×4 podstawiamy w cenie (besz dopłaty) zarówno na lotnisko w Kutaisi, jak i Tbilisi. Nasza wyprawa zaczyna się w MCCHECIE – uczestnicy mogą dojechać zarówno z Tbilisi , jak i Kutaisi. Najwygodniej jest przylecieć na tę wyprawę do Tbilisi – tu zacząć i tu skończyć, ale wiemy, że najtaniej jest Wam przylecieć do KUTAISI, dlatego auta można odebrać w Kutaisi i do Mcchety macie prostą drogą autostradą 300 km (3h jazdy) w jedną stronę. 

Tak, Gruzja jest krajem bezpiecznym, a z nami – to już w ogóle nie masz się czym martwić! Gruzini to niezwykle gościnny naród, który uwielbia turystów i chętnie dzieli się swoją kulturą, historią oraz – co ważne – pysznym jedzeniem. Bez względu na to, czy spacerujesz po urokliwych uliczkach Tbilisi, przemierzasz górskie szlaki Kaukazu czy odpoczywasz w małej wiosce, możesz liczyć na ciepłe przyjęcie i pomocną dłoń miejscowych. Gruzja to miejsce, gdzie można poczuć się swobodnie i czerpać pełnymi garściami z niesamowitych przygód, jakie oferuje!

Uwaga! odkąd prowadzę działalność w `Gruzji, co roku są różne protesty – wierzcie mi proszę, że Gruzja jest bezpieczna i nie wpływają one na bezpieczeństwo turystów. gazety zawsze skupiają się na protestach, zamieszkach, ale w skali funkcjonowania kraju, nie są one widoczne i odczuwalne. 

Oczywiście! Jeśli nie masz doświadczenia w jeździe terenowej, nie ma się czym przejmować – przed wyruszeniem w trasę przeszkolimy Cię z prowadzenia auta 4×4, a na trasie będziemy na bieżąco wspierać i pomagać. Nasze samochody to nie tylko środek transportu, ale przede wszystkim klucz do odkrywania miejsc, do których nie da się dotrzeć zwykłą drogą. Nie musisz się obawiać ekstremalnych warunków – nie planujemy hardcorowego off-roadu, a trasy są dobrane tak, aby dawały frajdę z jazdy i pozwalały w pełni cieszyć się pięknem Gruzji. nie jeździmy na tej trasie offroadowo. jest tylko szuter i asfalt, przy czyjm asfaltu na trasie jest 80%

Nie! Trasy są tak dobrane, że dzieci mogą biegać,
wędrować i cieszyć się naturą. zabieramy na wyprawę od lat 7

Dla każdego coś dobrego! Aktywność jest, ale z
miejscem na odpoczynek i pyszne gruzińskie jedzenie.

Nie musisz! Jedzie z Tobą przewodnik, który świetnie zna
Gruzję.

masz dodatkowe pytania

📩 Napisz: maria.pertek@mintadventures.com
📞 Zadzwoń whats up: +995 595 407 139

jeśli nie odbiorę, wyślij SMS – na pewno oddzwonię!

Elastyczność to klucz do przygody!

Podróżując, szczególnie w stylu 4×4, musimy być gotowi na niespodzianki. Jeśli warunki pogodowe zamkną jakąś drogę, dostosujemy trasę, by jak najlepiej wykorzystać możliwości terenowe i pogodowe.

Czas na Twój ruch!

Nie czekaj – zapisz się i dołącz do wyprawy! To może być początek niesamowitej przygody… Twojej i mojej!

Słowo o ORGANIZATORCE

Nazywam się Maria Pertek i osobiście przygotowałam tę wyprawę. Na co dzień jestem prawniczką, ale od ponad 20 lat organizuję wyprawy – najpierw dla siebie, od roku dla innych – z pasją i przyjemnością, wkłądając w ich przygotowanie dużo entuzjazmu i pracy. Wyprawę przygotowałam tak, żeby dostarczyć Wam dużo emocji i przeżyć, pokazać .piękno Gruzji poprzez jej naturę, krajobrazy, ludzi i smaki kuchni gruzińskiej a jednocześnie osobiście być dla Was gwarantem wysokiego standardu organizacji i solidnej obsługi. Zapraszam i czekam na Was!

Zarezerwuj swoją przygodę!

    Twój numer telefonu